Po ostatnich słodkościach na blogu dziś będzie słono i konkretnie. Wiejski domowy smalec z kiełbasą (choć nieco tłusty;) to pyszny dodatek do chleba. Smarowidło robię raz na jakiś czas a wtedy się nie nudzi. Aromatyczne i idealne do domowego chleba :)
Składniki:
0,5 kg słoniny, 15 dag wiejskiej kiełbasy, 2 duże lub 3 średnie cebule,2 ząbki czosnku, pieprz, sól, pół łyżeczki majeranku
Wykonanie: Słoninę pokroić w grubszą kostkę i wrzucić do rozgrzanego rondelka. Smażyć na średnim ogniu aż słonina się wytopi i nabierze złotego koloru. Ważne żeby nie przykrywać słoniny pokrywką, ponieważ będzie strzelać pod pokrywką :))) Cebulę obrać, pokroić w dość drobną kostkę i dodać do podprażonej słoniny. Smażyć całość aż cebula się zrumieni. Dodać ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę. Na koniec dodać pokrojoną drobno kiełbasę i doprawić przyprawami. Rozlać do miseczki i odstawić w chłodne miejsce do ostygnięcia.
Domowy smalec, pyycha! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńBardzo dobry zimą do chleba :) Jakoś na drugi plan schodzi jego kaloryczność, gdy zajada się go z kromką świeżego pieczywa :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam, ale uwielbiam jak od czasu do czasu tata nam podaruje domowy smalec, gdzie skwareczek jest więcej aniżeli smalcu. Do tego kiszony ogórek i jest najlepsze śniadanie
OdpowiedzUsuńJak to możliwe, że dopiero teraz trafiłam na Twój blog?! Świetnie wygląda i widze tu same pyszne przepisy! Na pewno jeszcze do Ciebie wrócę :)
OdpowiedzUsuńMuszę się zaopatrzyć w dobrą słoninę i poczynić smalec :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam z ogórkiem kwaszonym i jak jest duuuużo cebulki :) dostaje w prezencie od mamy i jakoś sama jeszcze nie robiłam nigdy ;)
OdpowiedzUsuńOgórki są kiszone,skwaszona to możesz mieć minę.
UsuńTo akurat nie moje smaki:) Ale u Ciebie wszystko zawsze wygląda pięknie i bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńKonkret :) Jak byłam mała często jadłam smalec, teraz rzadziej, ale nadal lubię :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym zjadła kawałek chleba z takim smalcem.
OdpowiedzUsuńno to robimy !
OdpowiedzUsuńZe względu na cebulę, nie da rady zbyt długo przechowywać. Dziś właśnie po długiej przerwie, poczyniłem do cudo. Pozdrawiam po 5ciu latach😁
OdpowiedzUsuńDo smalcu na gazie (jak się gotuje) warto do dać łyżkę wody ,wtedy smalec jest biały. Jesienią, maja mama dodawała jabłko.
OdpowiedzUsuńWitam! A ja po usmażeniu zlewam smalec a resztę mielę i ponownie mieszam ze smalcem. Super ze świeżo upieczonym chlebem i ogórkiem kiszonym.
OdpowiedzUsuń